Dlaczego szukamy oszczędności w logistyce?
Oszczędzanie – proces, który prowadzi do powstawania oszczędności, a oszczędności – zasoby pieniężne, które nie zostały w danym momencie przeznaczone na zakup dóbr i usług konsumpcyjnych (zaspokajających bieżące potrzeby nabywców). Inaczej ujmując jest to wartość dochodu pomniejszona o wartość konsumpcji.
Wikipedia
LOGISTYKA
Logistyka – proces planowania, realizowania i kontrolowania sprawnego i efektywnego ekonomicznie przepływu surowców, materiałów, wyrobów gotowych oraz odpowiedniej informacji z punktu pochodzenia do punktu konsumpcji w celu zaspokojenia wymagań klienta.
Wikipedia
Logistyka z zasady jest miejscem powstawania kosztów i nic tego nie zmieni (chyba, że to główna działalność firmy). Od zawsze poszukuje się oszczędności w tym obszarze. Po prostu 100 lat temu nie nazywano tego logistyką i nie wydzielano tego w firmie. Na przestrzeni dziejów wytworzyła się żelazna logika, że należy dzielić obowiązki z uwagi na obszar i zakres działalności. Dzięki temu mamy księgowość, rachunkowość, kadry, technologię informacyjną, administrację, logistykę i szereg innych. Zasadniczo ilość podziałów rośnie wprost proporcjonalnie do wielkości konkretnej organizacji. W mikro firmie wszystkie działy, które sobie jesteśmy w stanie wymyślić obsadza zaledwie kilka osób (czasem zdarza się nawet, że przez jedną). W takim modelu koszty są na poziomie minimalnym wręcz zerowym. Nie ma tu znaczenia czy profil działalności to wielce specjalistyczna produkcja opatentowanego elementu nośnego promu kosmicznego czy zwyczajny sklep handlowo-usługowy. W jednym i w drugim przypadku istotą wielkości firmy jest wolumen, który definiuje potrzebę podziałów.
WOLUMEN W LOGISTYCE
Wolumen w logistyce – ilość jednostek ładunkowych bądź zasobów (ludzkich, sprzętowych) wykorzystywanych do realizacji określonych czynności bądź grupy czynności tj. procesów.
Definicja własna
Wolumen jako pierwszy element, który mobilizuje do działania. Przekłada się na realną pracę. To czynnik, który jako pierwszy generuje zarówno szczęście jak i problemy w każdej organizacji. To właśnie przez Wolumen każda firma dociera w pewnym momencie do granicy. Musi sobie wtedy odpowiedzieć na podstawowe pytania. Czy to jest ten moment, kiedy należy ulec podziałom? Czy to jest ten moment, kiedy od zawsze wpisane w DNA firmy będzie poszukiwanie optymalnych kosztowo rozwiązań czyt. oszczędzanie?. A może w niektórych firmach już pojawiły się komórki i całe departamenty od oszczędzania tylko pod unikalnymi i tajemniczymi nazwami? Lean Management, Operational Excellence, Continous Improvement… to tylko niektóre z nazw będących powszechnie używanymi. Efektjest taki, że kiedy wolumenu jest nadmiar pojawia się potencjał do utrzymywania elitarnych departamentów jednak, kiedy wolumenu jest mało wtedy mija się to z celem. Po prostu nie ma wolumenu to nie ma pracy.
PREFERENCJE
Preferencje – (ang. preference) są podstawowym pojęciem w teorii ekonomii oraz w mikroekonomii, szczególnie w teorii wyboru konsumenta i w teorii gier. Preferencje konsumenta odzwierciedlają i formalizują gusty konsumenta i nie zależą w żaden sposób od cen dóbr lub budżetu konsumenta, lecz wyłącznie od zadowolenia, satysfakcji, szczęścia lub użyteczności jakie mu zapewniają. Preferencje pozwalają konsumentowi dokonywać wyborów w obliczu rozmaitych alternatyw.
Wikipedia
Preferencje to kolejny element, który sygnalizuje, że rozpoczyna się oszczędzanie. I nie chodzi tu o oczekiwania względem mocno nadwyrężonego budżetu, a chęć bycia innowacyjnym, kreatywnym i ponadczasowym. Tworzenie bowiem powyżej wymienionych elitarnych departamentów ma również za zadanie wznosić organizację na wyżyny ponadprzeciętności. Generowanie pomysłów czy powszechnie już stosowany Design Thinking w dużej mierze przyczyniają się do tego, aby zmieniać przyzwyczajenia jednostek. Wszystko po to aby budować kultury społeczne w obrębie organizacji. Mowa tu oczywiście o optymalizacji procesów operacyjnych czy automatyzacji poszczególnych czynności. Dzięki stosowaniu najbardziej zaawansowanej technologii (nie zawsze dostępnej na rynku, a często dedykowanej pod wizje użytkownika). Takie podejście przekłada się na realne oszczędności.
KONKURENCJA
Konkurencja (łac. concurrentia ‘biec razem’ w rozumieniu współzawodnictwa czy rywalizacji) – mechanizm, za pomocą którego wszyscy uczestnicy procesu gospodarowania na poszczególnych rynkach dążą do osiągnięcia jak największych korzyści. Przykładowo producenci i sprzedawcy konkurują o kupujących, konsumenci konkurują o dobra, przedsiębiorcy o czynniki wytwórcze, pracownicy o miejsca pracy.
Wikipedia
Konkurencja to ostatni i najbardziej irytujący element na liście. Można go jeszcze nazwać rynkiem, który niejako steruje oszczędnościami poszczególnych firm, ale też nie wszystkich. Są bowiem przedsiębiorstwa, które są ponad to (chociaż i to się zmienia w ostatnich latach). Chcąc zwiększyć zasięg swojej działalności i tym samym budować silną więź z większą liczbą klientów należy być lepszym od innych. Jeżeli w danej dziedzinie rynek jest mocno nasycony i jakość jest już na najwyższym poziomie to pozostaje obniżyć wartość swoich usług czy towarów. Oczywiście myślenie o oszczędnościach w kontekście konkurencji jest możliwe tylko wtedy, kiedy się ją zna i poprawnie odczytuje. Jeżeli bowiem ogranicza się tylko do płytkich analiz lub badań opartych o duży współczynnik błędu to wyobrażenie o rynku jest mocno zakrzywione. Takie podejście niepoprawnie definiuje istotę oszczędzania.
Oczywiście parametrów, które określą potrzebę oszczędzania można zliczyć pewnie i tuzin innych. Można również szukać odpowiedzi w przeróżnych poradnikach typu „Oszczędzanie dla idiotów” albo udać się do psychologa, który stwierdzi czy przypadkiem nie jest się po prostu zachłannym. Przytoczony wolumen, preferencje i konkurencja to tak naprawdę podstawowe „triggery” definiujące przyszły obraz budżetu dla logistyka. Ale czy rzeczywiście trzeba szukać oszczędności? Jeżeli utylizacja pieniędzy jest określona i mniej więcej stała w czasie to zmniejszanie tej utylizacji zawsze będzie kosztem czegoś innego. Chciałoby się napisać: szybko, dobrze i tanio… jednak zazwyczaj jak się tego oczekuje to się słyszy, że się da tylko szybko i tanio albo dobrze i tanio. Jak już będzie szybko i dobrze to będzie drogo…
Mając powyższe na uwadze warto jest przeprowadzić dogłębną analizę przypadku. Może się bowiem okazać, że wygenerowanie oszczędności w obszarze jakim jest logistyka będzie niewspółmierne do ponoszonych nakładów. Aby dobrze zdefiniować „case study” zachęcamy do skorzystania z usług doświadczonych ekspertów.
Jeden komentarz
Pingback: